Na dobry początek...
Jako językoznawca fonolog z wykształcenia, a z zawodu tłumacz ustny i pisemny, kwestie lingwistyczne rozkładam na czynniki pierwsze na co dzień, a przy tym wcale się nie nudzę...
Świat każdego języka jest niezwykle bogaty i plastyczny, daje nam bezkres możliwości, ale i wielu rzeczy zabrania. Przeciętny użytkownik języka nawet się nad tym wszystkim nie zastanawia dopóki jakiś mały niuans lingwistyczny nie spowoduje interpretacyjnego czy też moralnego zgrzytu w starciu z naszym życiem społecznym.
Świat każdego języka jest niezwykle bogaty i plastyczny, daje nam bezkres możliwości, ale i wielu rzeczy zabrania. Przeciętny użytkownik języka nawet się nad tym wszystkim nie zastanawia dopóki jakiś mały niuans lingwistyczny nie spowoduje interpretacyjnego czy też moralnego zgrzytu w starciu z naszym życiem społecznym.
Szanowni państwo! Warto język cenić i pielęgnować, warto go używać z głową... i czasem sobie trochę o nim poironizować.
Ja sama nie jestem zbyt systematyczna w sprawach pozbawionych pojęcia "deadline'u", stąd nie mogę obiecać regularnych wpisów, ale chciałabym by ten blog stał się taką wolną przestrzenią na codzienne i niecodzienne, konkretne i abstrakcyjne refleksje na temat języka.
Zapraszam do czytania!
Add a comment